Model, który pojawił się na rynku w tym samym roku, co jego pierwowzór – Air Max2. Debiutujące w 1994 roku, podobnie jak wcześniej wariant, cechował się niesztampowym systemem amortyzującym. Jednak w porównaniu ze swoim starszym „bratem” był lżejszy o jedną uncję, stąd też jego nazwa.
System amortyzujący z Air Max2
System amortyzujący w Air Max2 Light oparty była na czterech komorach z dwoma poziomami ciśnienia. Po bokach stosowano ciśnienie 25psi. Usprawniało to stabilizację. Z kolei w przedniej i tylnej komorze wykorzystywano ciśnienie gazu na poziomie 5psi, dzięki czemu buty gwarantowały znacznie lepszą amortyzację niż stosowane dotychczas systemy. Połączenie systemu znanego z Air Max2 ze zredukowaną wagą stworzono produkt niesamowicie komfortowy dla użytkownika.
Phylonowa pianka, czyli zmiany w podeszwie
To, że w Air Max2 Light znalazł się system z jego poprzednika, nie oznacza wcale, że cała podeszwa była taka sama. Wręcz przeciwnie, projektanci w nowym wariancie użyli Phylonu, co też miało wpływ na zmniejszenie wagi całego buta. W świeższej wersji Air Max2 zrezygnowano z neoprenowego kołnierza, zastępując go bardziej klasycznym językiem. Ponadto designerzy mocniej zrysowali linie sylwetki buta, przez co zyskał nieco bardziej agresywnego charakteru.
